Do pochrupania, oprócz chipsów, paluszków, orzeszków itp., idealne są wszelkiego rodzaju pieczone paluchy. A jakie będą dobre na popołudniowe spotkanie z przyjaciółmi? Szukałam natchnienia w mojej lodówce i padło na ciasto francuskie, potem na półkę niżej - a na niej na pieczarki i cebulkę, a jeszcze niżej na ser żółty. I oto co z tego wyszło.
Składniki
7 średnich pieczarek
1 młoda cebula
łyżka oleju rzepakowego
sól, pieprz, czosnek (opcjonalnie) itp. przyprawy
1 opakowanie ciasta francuskiego
ser żółty do posypania
Pieczarki pokroiłam w drobną kostkę, podobnie zrobiłam z cebulą i obydwa składniki wylądowały na patelni na rozgrzanym oleju. Posypałam przyprawami i usmażyłam, a następnie rozdrobniłam w blenderze, żeby było łatwo posmarować ciasto i potem je zwijać (większe kawałki po prostu by wypadły).
Ciasto francuskie lekko rozciągnęłam, na połowie rozmasowałam farsz pieczarkowy, posypałam serem startym na drobnych oczkach i przyłożyłam drugą częścią ciasta. Następnie pocięłam na pasy szerokości ok. 1,5-2 cm i delikatnie skręciłam jak spiralkę. Piekły się w 200 stopniach aż do zezłocenia (ok. 20 minut).
Są bardzo delikatne, chrupiące i takie na trzy gryzy ;-)
Smacznego!
Pięknie wyglądają i szybkie do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńa jeszcze lepiej smakują :-)
UsuńTakie przystawki są najlepsze- szybkie i do tego jakie smaczne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
A najlepsze, gdy powstają przypadkiem :-)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie! mniam, mniam :]
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuń