Składniki:
1 i 1/3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
1 płaska łyżeczka soli
3 łyżeczki przyprawy do piernika (można dać mniej, jeśli ktoś nie lubi)
2 łyżeczki cynamonu (można dać mniej, jeśli ktoś nie lubi)
0,5 kg tartej marchewki
1 szklanka oleju
4 jajka
100 g migdałów w płatkach
100g skórki pomarańczowej
2 krople olejku pomarańczowego
Marchewki ścieramy na drobnych oczkach. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, cukrem, cukrem waniliowym, solą, przyprawą korzenną i cynamonem. Dodajemy olej i ucieramy (mikserem, w robocie, czym nam pasuje), następnie wbijamy po jednym jajku i ciągle ucieramy. Na koniec dodajemy marchewkę, skórkę pomarańczową i migdały, delikatnie mieszamy i przekładamy do foremki. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. godzinę (do suchego patyczka). Podajemy np. z cukrem pudrem, łyżeczką jogurtu naturalnego i wiórkami czekoladowymi :-)
Polecam, bo to naprawdę pyszne i szybkie ciasto :-)
Przepis bierze udział w akcji:
Z pomarańczą jeszcze nie jadłam. Na pewno pięknie pachnie :}
OdpowiedzUsuńPachnie bosko, tak korzennie i pomarańczowo. Przypomina mi święta, nawet w lecie ;-)
Usuńciasto marchewkowe jest zawsze pyszne! też chyba jutro upiekę :) pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńMa w sobie coś przyciągającego :-) Wpadłam do Ciebie na babeczki z kaszy manny :-) i sudańską herbatkę. Będę zaglądać. Pozdrawiam.
Usuńpoczestowałabym się, bo mi nigdy marchewkowe nie wyszło, a już miałam trzy podejścia :(
OdpowiedzUsuńJeśli Cię to pocieszy, to przyznam, że mi też wiele razy nie wyszło. Zwykle kończyło się zakalcem. Ten przepis akurat się udaje, tylko też nie można liczyć, z urośnie jak biszkopt ;-) i sukces murowany :-)
UsuńMmm, pyszności :) Uwielbiam ciasta marchewkowe :)
OdpowiedzUsuń