Uwielbiam makarony z sosami. To moja zguba. Beatka z bloga szczur w antykwariacie nazywa mnie "makaroniarą" ;-) co doskonale oddaje moją słabość do włoskich dań. Dziś proponuję przygodę ze szpinakiem i gorgonzolą.
Składniki (na 4 porcje):
paczka mrożonych liści szpinaku
2 ząbki czosnku
łyżka oliwy
pieprz
sól
przyprawa do sałatek Prymatu
opakowanie łagodnej gorgonzoli (kupiłam w Biedronce)
orzechy włoskie
dowolny makaron
parmezan do posypania
Szpinak odparowujemy na patelni, następnie wyciskamy czosnek, dodajemy oliwę, przyprawiamy i podsmażamy przez ok. 10 minut. Po tym czasie dodajemy gorgonzolę pokrojoną w mniejsze kawałki i podduszamy całość aż ser się rozpuści. Wsypujemy garść pokrojonych orzechów włoskich. Mieszamy i podajemy z makaronem. Można posypać tartym parmezanem.
Smacznego!
Przepis bierze udział w akcjach
>
Makaroniarka:) Jak wiesz, to słowo również mnie określa;) Dziś jadłam... makaron:D
OdpowiedzUsuń