Długo nie miałam czasu na eksperymenty w kuchni, właściwie nadal go nie mam. Dzisiejsza chwila jest wykradziona ;-) Wymyśliłam sobie własną wersję popularnych ciastek z kaszki dla dzieci. Powód: trzeba się pozbyć nadmiarów ;-) Są chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku.
Przepis własny
Składniki:
180 g kaszki ryżowej brzoskwiniowej Bobovita (uwaga: ma w sobie cukier)
100 g miękkiego masła
100 g płatków owsianych zwykłych
150 g jogurtu naturalnego greckiego
2 jajka
1/2 łyżeczki sody
kilka kostek białej czekolady
esencja waniliowa
kolorowe posypki do dekoracji
opcjonalnie 2 łyżki cukru dla dużych łasuchów
opcjonalnie kilka kostek czekolady mlecznej
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, aby powstała zwarta masa. Robimy z niej kulki, układamy na blaszce i w każdą delikatnie wciskamy posypkę. Wychodzi ok. 20 sztuk. Pieczemy w 180 stopniach przez 25 minut do zezłocenia.
Wersja druga: czekoladę rozpuszczamy i polewamy ciasteczka. Czekamy aż zastygnie i wcinamy ;-)
Polecam!
Oooo, muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) Pychotka, jak są jeszcze ciepłe.
Usuń