Pyszny :-) z chrupiącą skórką i mięciutki w środku. Idealny ze świeżym masłem, kremowym serkiem lub miodem. Ukłony w stronę smakowitychleb.pl i Tosi za ten cudowny przepis. Wypróbujcie koniecznie.
Składniki:
500 g mąki (w oryginale chlebowej, ja miałam zwykłą i musiałam dodać do tych 500 g 3/4 szklanki więcej)
7 g suszonych drożdży (1 torebka)
350 ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
żółtko do posmarowania ciasta
garść prażonego słonecznika (w oryginale łyżeczka maku)
Mąkę, drożdże, sól, cukier i wodę mieszamy razem i wyrabiamy elastyczne ciasto. Autorka poleca zrobić z niego 3 kule i włożyć jedna obok drugiej do keksówki. Ja wykorzystałam silikonową formę na tarty i zrobiłam 5 kulek, które ułożyłam w kwiatek. Całość przykryłam ściereczką i wsadziłam do lodówki na całą noc. Ciasto do rana podwoiło swoją objętość. Wyciągamy je rano i zostawiamy w cieple ok. 30 minut. Przed pieczeniem smarujemy wierzch żółtkiem i jeśli chcemy, możemy czymś posypać.U mnie to był słonecznik. Następnie wsadzamy chlebek do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni (w oryginale 220, ale u mnie chleb spaliłby się w 10 minut) i pieczemy ok. 40 minut, aż skórka zbrązowieje. Wyciągamy na kratkę, studzimy i potem już tylko odganiamy natrętów, żeby też coś dla nas zostało do chrupania ;-)
Smacznego!
piękny chlebek
OdpowiedzUsuńA jak smakuje :-)
UsuńBardzo się cieszę, że przepis przypadł do gustu i powstał z niego taki apetyczny chleb :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tosia.