Bardzo lubię święta i kulinarne przygotowania, ale po tym czasie leniuchowania i jedzenia, co w tym roku było spotęgowane, bo pogoda skutecznie odstraszała od spacerów, czuję się przejedzona i ciężka. Zamarzyło mi się na śniadanie coś lekkiego, niemięsnego, bez sosów, cukru itp. kalorycznych dodatków, czyli pyszna lekka sałatka i szklanka świeżo wyciśniętego soku marchwiowego z pomarańczą. Niby żadna filozofia, a jak pysznie i wiosennie. WIOSNO przybywaj!
Składniki
garść rukoli
1/3 małego ogórka pokrojonego w większą kostkę
1 duży pomidor pokrojony w większe kawałki
2 plastry sera bałkańskiego pokrojonego w kostkę
przyprawa do sałatek Prymatu
oliwa
Na sok: 2 duże marchewki i 1 pomarańcza (przepuścić przez sokowirówkę)
Wszystko mieszamy ze sobą, polewamy oliwą i doprawiamy. Można zagryzać waflami ryżowymi.
Smacznego!
Mmmm, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmi pasuje się tym żywić przez co najmniej tydzień, żeby się pozbyć świątecznego nadbagażu ;-)
Usuń