Zapowiadał się ciekawy wieczór filmowy, więc naszło mnie właśnie na fastfoodowe jedzenie. Od razu pomyślałam o selerynkach, które już kiedyś proponowałam, i o ich wersji marchewkowej, która była dla mnie eksperymentem. Wyszły bardzo fajne przegryzki :-)
Składniki:
1 seler
sól
czosnek
pieprz
3 marchewki
papryka słodka
sól
odrobina oleju/oliwy
Warzywa obieramy i kroimy w grubsze słupki. Selerowe obsypujemy czosnkiem, solą i pieprzem, a marchewkowe solą i papryką. Wszystko skrapiamy delikatnie oliwą/olejem. Wyrzucamy na blachę do pieczenia i zapiekamy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku ok. 25 minut. Dobrze jest je raz przemieszać. Na koniec włączamy w piekarniku grill od góry na dosłownie 3 minuty. Trzeba uważać, żeby się nie spaliły. Jeśli nie mamy tej opcji, to trudno :-)
Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji
Świetne! I zdrowe!
OdpowiedzUsuńno i przede wszystkim mają mało kalorii :-) bardzo je lubię, są świetne do mięs różnych, ale wiadomo, nie każdy toleruje smak selera, za to marchewki na pewno już tak :-)
Usuń